Występy ok ale zastanawiam się kto wybierał zwycięzców Fryderyków. To jakiś dramat. Nie znaliśmy piosenek ani wykonawców którzy zwyciężyli. Widać było dla kogo widownia miała największy aplauz i brawa a te osoby niestety nie wygrały. Raczej już na tym wydarzeniu się nie pojawię więcej
Dziękuję za spektakl. Wzruszają mnie te lalki.. a tak rzadko mam styczność. Zachodziłam w głowę jak to można zrobić- i okazało się, że można 🙂 Fajni, wrażliwi aktorzy.. tacy ciepli ludzie, zupełnie niepotrzebnie spięci wyjazdową sytuacją (oczywiście nie wszyscy i nie cały czas 😉). Miałam jeden moment, w którym pojawiły się łzy, który mnie samą nawet zaskoczył, w scenie z lalkami gdy ona i on rozmawiali ze sobą. Tak mnie jakoś zachwyciła ta ulotność chwili, te "zwykłe" uczucia. Zawsze w takich wypadkach potwierdza mi się moja teza (w tych czasach gdy "wszystko już było"): w sprawach tzw. uczuć banały nie istnieją 😉
🙏🏻🤗
SPDZIWAŁAM SIĘ LEPSZEGO SPEKTAKLU. TANCERZE TO DOPIERO ZACZYNAJĄ JEŹDZIĆ NA ŁYŻWACH.
ARENA !!!!! - TAKA MAŁA
TANCERKA W BRUDNYM STROJU
MIAŁ BYĆ CYRK NA LODZIE - ABYŁO 1/3 Z OBIECANEGO WIDOWISKA
DLA DZIECI OK
OBIECANO PIĘKE WIDOWISKO A TO POPROSTU ŻENADA
PO PIERWSZEJ POŁOWIE WYSZŁAM
ROZCZAROWANIE
Piła, 24.03.2024
Namiot Cyrkowy